piątek, 3 czerwca 2011

Moje początki

Wszystko zaczęło się od haftu krzyżykowego, jednak nie mogłam pochwalić się swoimi dziełami zwykłym przechodniom. Chyba, że powiesiłabym sobie na plecach mulinową reprodukcję Van Gogha(może kiedyś przedstawię swoje tego rodzaju "arcydzieła" :)).
Później zajęłam się filcowaniem, głównie na sucho. Tworzyłam (zresztą tworzę nadal) broszki, kolczyki, bransoletki. Nawet zrobiłam miniaturkę pająka, który robił furorę w szkole mojej córki (możecie go podziwiać tutaj).
Z biżuterią jest inaczej niż z haftem krzyżykowym. To dzięki niej można wyróżnić się z tłumu, można poczuć się wyjątkowym. I to właśnie natchnęło mnie do nocnych seansów z igłą i koralikami. :)

Coś tworzę, coś próbuję... Mam mnóstwo pomysłów, tylko dzień jest za krótki. :)

A oto pierwsze dzieło które chciałam przedstawić:
 



Kolczyki wykonane ze szklanych koralików i cekinów, wykończone filcem. Są bardzo lekkie, nie obciążają ucha. Posiadają antyalergiczne posrebrzane bigle. Wymiary kolczyków: średnica 4 cm, długość z biglem 6 cm.


Konstruktywna krytyka mile widziana :)




1 komentarz: